Bez banałów i bez bicia piany. Poznaj trzy moje triki na poprawę swoich wyników działań!
3 triki na lepsze osiąganie celów:
1.Leżenie / siedzenie i … myślenie.
Poświęć 5 minut dziennie na myślenie w spokoju o tym, co chcesz zrobić w życiu.
- Co chcesz z tego życia wyciągnąć?
- Dlaczego?
- Jak możesz to zrobić?
- Komu pomożesz?
- I kto może pomóc Tobie?
5 minut na autorefleksję – może uznasz, że to mało sexy jest. Mylisz się. Najwięksi przywódcy tego świata na autorefleksję i pracę koncepcyjną poświęcają 2 razy więcej czasu niż na latanie po biurze, jazdę autem do klientów i spotkania. Zacznij od 5 minut, metodą małych kroków. U ludzi sukcesu życie w pędzie już dawno przestaje być modne.
2. Lustro w łazience i ściana naprzeciw … toalety.
Tak mój drogi / moja droga. Tak. To są miejsca, gdzie masz największe skupienie, nie wiedząc o tym.
Zarówno, gdy myjesz zęby, jak i siedzisz na toalecie, umysł jest wolny od ciężkich myśli. To czas na podładowanie go dobrą energią. Dlatego w tych dwóch miejscach, na wysokości wzroku przyczep jakieś motywujące hasło, albo przypominajkę, przybliżającą do realizacji celu.
Odchudzasz się? Wklej kartkę: Jeszcze tylko 5,5 kilogramów! I zmieniaj ją sukcesywnie ze spadkiem wagi.
Polecam też na przykład takie oto cytaty:
- „Nigdy nie wzniesiesz się ponad to, czemu nie chcesz spojrzeć w oczy”. Anthony de Mello.
- „Wielu życiowych rozbitków to ludzie, którzy nie zdawali sobie sprawy, jak bliscy są sukcesu, kiedy się poddali…” Thomas Edison
- „Co bym zrobił, gdybym się nie bał?” Spencer Johnson
Jeśli znowu myślisz, że to nie jest sexy, to słuchaj tego. Prezes jednej z największych firm spożywczych w Polsce ma u siebie w gabinecie oprawione w srebrne ramki loga firm konkurencyjnych, jakie chce wygryźć z rynku. Co jakiś czas wykreśla kolejne logotypy. Wiem to, bo sama widziałam.
Bill Gates ma podobnie, ale żeby się dowiedzieć, co jego motywuje, sięgnij do książki Jim’a Collinsa „Wizjonerskie organizacje” („Built to last”). Warto.
3. Kopiowanie.
Źle się kojarzy i śmierdzi plagiatem, prawda? Nieprawda.
Obserwuj tych, którzy już podobny cel osiągnęli, podpatruj i kopiuj ich wzorce. Nie bądź przesadnie oryginalny, bo jak ktoś zna szybszy sposób na osiągnięcie celu, czemu iść drogą pod górę? Z powodu dumy? Przecież to bzdura.
Dumny będziesz, jak cel osiągniesz. I dumni będą ci, którzy Ci w tym pomogli.
Pytaj więc wprost tych, co już dany cel osiągnęli:
- A jak to zrobiłeś? Konkretnie, krok po kroku?
- A jak poradziłeś sobie z odmową / porażką / brakiem wytrwałości?
- Co zrobiłeś, gdy przestało Ci się chcieć albo gdy inni mówili, że to bezsensu?
- Jak długo to planowałeś?
- Z czego musiałeś zrezygnować, by to osiągnąć?
Bardzo mało ludzi pyta konkretnie, jak coś się robi. Bardzo. To przykre jest, bo byliby szybciej tam, gdzie tylko poniesie ich wyobraźnia.
Więcej materiałów z tej serii niebawem, więc zapisz się pod tym postem do newslettera na blogu.
A 29.09.2016 musisz być ze mną na moim autorskim seminarium „Możesz Więcej Niż Myślisz„. Wpisz termin w kalendarz, będzie się działo.