Rekrutujesz czasem? Rekrutujesz często? To polecam Ci poniższą check listę.

Checklista dobrego rekrutera:

1.Wiesz dokładnie, kogo szukasz.

Masz bardzo jasny, klarowny obraz swoich oczekiwań dot. rekrutacji lub oczekiwań osoby (np. szefa), dla której szukasz. Idealnie – posługujesz się opisem stanowiska.

Jeśli potrzebujesz osoby z angielskim na poziomie biegłym, to wiesz doskonale, do czego ten biegły poziom się przyda, i wiesz, że przyda się praktycznie codziennie, a nie raz od wielkiego dzwonu. Bo jak raz od wielkiego dzwonu, to założę się, że dobry kandydat, ale z angielskim komunikatywnym, też sobie poradzi.

2. Masz pozytywne nastawienie do tego, że znajdziesz wymarzoną osobę. Jesteś też realistą.

Perełki można znaleźć, czyli osoby idealne pod prawie każdym względem. Bo talenty są wszędzie. Ale ich poszukiwania mogą zabrać sporo czasu, albo ich oczekiwania finansowe mogą przewyższyć Twój budżet.

Jeśli szukasz prawdziwej perełki, miej pozytywne nastawienie, że znajdziesz, ale bądź realistą. I poznaj rynek, na którym działasz.

3.Masz minimum 3-5 CV, które są wstępnie interesujące.

Jeśli masz tylko jedno CV, to trudno porównywać ze sobą kandydatów, szczególnie jeśli nie ma się doświadczenia we wcześniejszych rekrutacjach. Zatroszcz się o to, by na to samo stanowisko pojawiło się kilkanaście CV. Użyj Facebooka, LinkedIn, Instagramu. Popytaj znajomych, wystaw ogłoszenia, zgłoś się do Personii 🙂 Gromadź CV.

Unikaj zatrudniania ludzi „z bomby”. Bo ktoś polecił, bo kandydat sam przyniósł CV, bo kandydatowi zależy. Porównując kandydatury lepiej poznajesz swoje własne potrzeby. Lepiej uczysz się ludzi. Wykształcasz biznesową intuicję.

Tutaj jeszcze przypominajka: Na co zwrócić uwagę analizując CV?

4. Masz listę pytań, jakie zadajesz kandydatowi na spotkaniach.

To bardzo ważne. Są trzy rodzaje pytań, jakie powinny paść podczas rozmowy z kandydatem:

(1) Pytania standardowe, uniwersalne, np. o oczekiwania finansowe, dyspozycyjność, powód aplikowania do Twojej firmy.

(2) Pytania tylko do stanowiska, np. o to, jak księguje się przelewy międzynarodowe albo jak wymienia się pompę w danym urządzeniu chłodniczym.

(3) Pytania tylko do danego kandydata, np. dlaczego studiował ochronę środowiska, gdy pracuje w administracji, albo dlaczego tak często zmieniał pracę.

W tym miejscu polecam też mój stary wpis o najlepszych pytaniach rekrutacyjnych.

5. Masz poukładane CV wraz z bogatymi notatkami z rozmowy.

To bardzo ważny punkt, który niestety kuleje. Słuchamy kandydata, ale za mało notujemy, a później nie pamiętamy. Albo notujemy skrótami, bazgrołami, których potem nie do się rozczytać.

To duży błąd, bo pamięć jest ulotna. Bo trudno potem tego kandydata opisać drugiej osobie naszymi słowami. Bo zapominamy o szczegółach, które mogą być bardzo istotne. Jeśli nie masz notatek z rozmowy, z których jasno wynika, kim jest dany kandydat i co sobą reprezentuje, to po co żeś się spotykał?

To tak, jak być na basenie, ale nie wejść do wody. Albo zrobić sobie kawę w pracy, którą pije się duszkiem, zupełnie nie zwracając uwagi na to, że ona w ogóle tam była i jakoś tam smakowała.

Świadome rekrutowanie jest ważne. Świadome notowanie jest ważne. Bo za pół roku możesz wrócić do tego kandydata, możesz go sam zatrudnić lub komuś polecić. Ciebie może nie być w pracy, ale ktoś zwyczajnie skorzysta z tego CV, dla dobra Ciebie i kandydata. Wołać kogoś na ponowną rozmowę, tylko dlatego, że się go nie pamięta, to słabe jest.

6. Notujesz też swoje wrażenia z rozmowy.

Notowanie swoich odczuć z rozmowy to klucz do sukcesu!! Pisz sobie, choćby delikatnie ołóweczkiem na Twoich notatkach: „zestresowany”, „dobrze ubrany”, „mam wrażenie, że mało ambitny”.

To bardzo pomaga przypomnieć sobie potem kontekst rozmowy. Pomaga też rozwijać intuicję. Pomaga czytać między wierszami.

Tylko uwaga!!

Nie radzę pisać niczego na CV!! Wszystko piszesz w swoich notatkach. Jeśli potem ktoś z zewnątrz nie daj Bóg zobaczyłby takie opisane epitetami CV, jest to nie tylko niegrzeczne, a i karane prawnie.

7. Nie rekrutujesz sam. Masz swojego doradcę.

W rekrutacji pomaga Ci jeszcze druga (a może i trzecia) osoba, z którą spotyka się kandydat. Z którą możesz wymienić się opiniami o kandydacie.

8. Rekrutacja delikatnie rozłożona jest w czasie i masz okazję zobaczyć tego samego kandydata w wielu odsłonach.

Nie podejmujesz decyzji po pierwszym spotkaniu. Zadajesz kandydatowi zadanie domowe do wykonania. Zapraszasz go na kolejne etapy rekrutacji. Rozmawiasz z nim przez telefon, maila, bezpośrednio. Ale robisz to z klasą, nie wydłużasz celowo procesu i nie angażujesz energii, wiedzy i czasu kandydata na marne.

9. Unikasz presji.

Presja w poszukiwaniu kandydatów, presja w prowadzeniu rozmów, presja w samym już zatrudnianiu – to tylko psuje przebieg procesu, a czasem go wręcz paradoksalnie uniemożliwia.

Dobra rekrutacja potrzebuje przestrzeni. Kandydat musi się zastanowić, czy chce u Ciebie autentycznie pracować, czy dojazdy będą dla niego ok, czy jest w stanie zaakceptować wynagrodzenie, warunki pracy, zakres obowiązków. I Ty musisz się zastanowić, czy oczekiwania kandydata są dla Ciebie sensowne, czy on jest tą osobą, na którą czekałeś. Czy jego dojazdy nie będą dla Ciebie z kolei uciążliwe.

10. Jesteś szczery.

Najważniejszy punkt. Nie oszukujesz siebie. Nie oszukujesz kandydata. Nie łudzisz się, że osoba bez doświadczenia gładko pociągnie organizację nowego działu. Albo, że ktoś, kto zarabiał 10 tyś. przyjdzie do pracy od tak, za 6tkę.

I nie grasz z kandydatem w kotka i myszkę. Nie zwodzisz go. Nie manipulujesz faktami. Mówisz jak jest, nie ubarwiasz, ale też i nie deprymujesz.

Jeśli chcesz mieć realnego kandydata, który wykonuje realną pracę i odnosi realne rezultaty, sam musisz być realny w rekrutowaniu.

ps. Zajrzyj też do posta, gdzie piszę jakich ludzi nie warto zatrudniać do swojej firmy czy działu.