fbpx

Jak sfinansować swoją firmę?

Posted on 24/paź/2017


Wierzę głęboko, że jedną z barier, dla których nie otwierasz własnej firmy (jeszcze!) jest brak środków finansowych. W tym poście piszę, jak sobie z tym poradzić 🙂

Jak sfinansować swoją firmę?

 

Kredyty bankowe:

Dobry pomysł na biznes i chęci to nie wszystko. Czasem trudno jest ruszyć bez konkretnego zastrzyku gotówki. Ostatnio spodobało mi się motto Jana Kulczyka (z książki „Jan Kulczyk. Biografia niezwykła”), który ponoć głosił, że „nie będzie robił biznesów za swoje pieniądze.” Dlatego też często korzystał z kredytów bankowych, finansując swoje milionowe inwestycje 🙂 Swoją drogą, nie wiem, czy wiesz, ale z bankiem da się doprawdy negocjować. Bądź tylko bardzo dobrze przygotowany i wiedz, że posiadanie wcześniej przemyślanego i spisanego biznesplanu na rozmowie z doradcą nie będzie błędem.

Co ciekawe, kredyt bankowy, np. na zakup samochodu do pracy, może być korzystniejszy niż leasing. Warto sprawdzić ofertę i zapytać księgową, która zrobi kalkulację szacunkową takiego wydatku i podatku.

 

Dofinansowania unijne:

Kiedy ja zakładałam firmę, skorzystałam z dofinansowania oferowanego dla bezrobotnych, z ramienia urzędu pracy. W dniu, w którym piszę tego posta, nadal skorzystać można z tego dofinansowania – o szczegółach przeczytasz na stronie podległego Twojemu terenowi, Powiatowemu Urzędowi Pracy. Kwota dofinansowania wcale nie musi być mała – ja otrzymałam jakieś 13 tys, ale jakiś czas temu można było ubiegać się o kwotę 19 tys. czy nawet prawie 40 tys., jeśli spełniło się określone warunki.

 

O dofinansowanie unijne można się starać także w sytuacji, gdy firma już działa na rynku, ale potrzebuje funduszy, bo rozwinąć się prężniej. Unia Europejska pomaga wówczas finansowo głównie projektom / firmom innowacyjnym, chroniącym środowisko czy dającym zatrudnienie osobom z małych miejscowości.

 

Crowdfunding:

Bardzo ciekawym i coraz popularniejszym źródłem dofinansowywania firmy jest crowdfunding, czyli finansowanie Twojego biznesowego pomysłu przez (prywatne) osoby, które płacą za niego z własnych funduszy. Jeśli masz jakiś projekt, który realizujesz w ramach firmy, opisać go możesz np. na portalu Polak potrafi .

 

W zamian za drobne wpłaty, jakie pojawiają się od dużej ilości osób, możesz zrewanżować się w przyszłości prezentem w formie nagrody dla osób, które poparły finansowo Twój projekt. Wiele osób wpłaca pieniądze na projekty, z których będzie potem czerpać profity. Np. chcesz wydać książkę, którą po wydaniu dostaną ofiarodawcy, oczywiście gratis. Takie rozwiązanie stosował mi.n. Maciej Dutko, wydając bodajże swój „Efekt Tygrysa”.

 

Pożyczka:

Jeśli nie kredyt, to może pożyczka. Od kredytu zasadniczo różni ją to, że pieniądze są przyznane znacznie szybciej i proces ubiegania się o pożyczkę jest znacznie krótszy.  Zasadniczą różnicą jest też to, że pożyczone pieniądze należą do osoby, która pożyczyła. W przypadku kredytu zaś – pieniądze należą cały czas do kredytobiorcy, a my jako firma, możemy z nich korzystać jedynie czasowo.

Jedną z ciekawych form pożyczki jest ratalna pożyczka od firmy Monedo Now.

 

Aniołowie biznesu / Inwestorzy:

Ten temat jest bardzo ciekawy i popularny, szczególnie wśród start – upów. Ostatnio słyszałam bardzo ciekawy wniosek, jaki padł z ust eksperta rozwoju start – upów, Dave’a Perry’ego na antenie Radia RMF FM. Perry mówił, że dla start-upów lepiej byłoby wpierw szukać klientów (!), a później rozglądać się za inwestorami, a nie na odwrót. Też mam takie spostrzeżenie, że czasem energia założycieli firmy jest źle zogniskowana – zamiast na poszukiwaniu rynków zbytu i nawiązywaniu relacji z potencjalnymi klientami, w start-upach szuka się inwestorów. A ci przecież pierwsze, o co pytają, to pytanie o to, czy start-up ma już swoich klientów.

 

No właśnie, bo może starasz się i starasz, ale nie sprzedajesz? Hmm… . Czy znasz 10 słów, które odpychają klienta? Nie stosuj ich! 

 

 

Submit a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *