fbpx

Jak zbudować odporność psychiczną na trudne sytuacje w pracy i w życiu?

Posted on 30/paź/2017


Czy wiesz, że odporność psychiczną na trudne, zawodowe czy prywatne sytuacje, można zwyczajnie nabyć? Można się jej nauczyć, można praktykować na co dzień i sprawnie ładować jej baterie. Jak?

 

 

Jak zbudować odporność psychiczną na trudne sytuacje w pracy i w życiu?

 

Wpierw odwołam się do słów szefowej ds. HR m w Goldman Sachs, na jakie natknęłam się dzięki mojego koledze, Bartoszowi (Bartek – dzięki!). Sama nie mogłabym tego lepiej ująć – zasady te wcielam w życie swoje i innych osób, jak tylko mogę. I już od wielu, wielu lat.

 

Najpierw zatem 6 zasad Edith Cooper, a potem to, co mogłabym dodać od siebie.

 

6 zasad, jak budować swoją odporność psychiczną:

  1. Znajdź cel i sens poza pracą. Znajdź misję, która odnawia twoją pasję.
  2. Polegaj na wsparciu swojej sieci kontaktów – nikt nie poradzi sobie sam. Proszenie o pomoc i akceptowanie jej, gdy jest oferowana, to symbol siły, nie słabości. (Patrz też na mojego popularnego posta w tym temacie: Jak zachować optymizm w trudnych sytuacjach życiowych. )
  3. Pamiętaj, że porażki mogą być ważną częścią rozwoju – są one doskonałymi nauczycielami. Podczas gdy nie musimy gloryfikować porażek, nie musimy też się ich bać.
  4. Skup się na rzeczach, które możesz kontrolować – to znaczy, na sposobie, w jaki reagujesz na różne sytuacje oraz na podejściu, które pokazujesz każdego dnia.
  5. Regeneruj się i bądź aktywny fizycznie, nawet w drobny sposób. Ruch wspaniale wpływa zarówno na ciało, jak i umysł.
  6. Pielęgnuj relacje – nasze szczęście wywodzi się z towarzystwa, które mamy. Miej czas na śmiech i bądź blisko ludzi, których kochasz i na których ci zależy.

(Podaję link do źródła, gdzie opublikowano te zasady: Business Insider Polska).

 

Co dodam?

Oto  moje autentyczne metody (stosowane po pracy w zeszłym tygodniu) na zbudowanie w sobie odporności psychicznej. Proszę bardzo:

 

1.Poniedziałek:

Nie robiłam nic przez większość popołudnia. Szlajałam się po domu z kąta w kąt, w piżamce 🙂 Robię tak raz na jakiś czas i bardzo mi to pomaga. Piję herbatę – to chyba jedyna aktywność, jaką wówczas wykonuję 😀

Zrobiłam finalnie rosół i upiekłam kurczaki na wtorek –> kura oczywiście wiejska.

Na koniec dnia stretching jakieś 30 min.

 

2. Wtorek:

Zaproszenie Mamy na obiad. Potem spacer 40 min z córką – pogoda tak sobie dopisała, ale było wspaniale. Zrobiłyśmy razem po drodze babskie zakupy:)

 

3. Środa:

Zrobiłam wydrążone cukinie z pieczarkami, papryką, kukurydzą i tuńczykiem. Smakowały fantastycznie!

Aromat w kuchni od gotowania zrobił się cudny, była muzyka hiszpańska, piękne zapachy przypraw. Wieczorkiem zaliczyłam bieg, mimo iż mi się wcale nie chciało. Ale nie padało na szczęście i było całkiem przyjemnie, jak już wyszłam z domu (z reguły jest całkiem przyjemnie, jak już wyjdziesz pobiegać, wiesz ?:)  )

 

4. Czwartek:

Bieg 10 km i sauna, mimo że nie był to mój najlepszy dzień w życiu pod względem kondycji fizycznej. Ale mi to nie robi. Ważne, że przebiegłam dyszkę, bo miałam przebiec 7 km. Było fajnie bardzo.

Sauna była bombowa. Ponad 100 stopni. Weszłam 3 razy, ale na dość krótko. Nie dało rady inaczej 🙂

 

5.Piątek:

Rano solidnie się wyspałam. Po śniadaniu zaliczyłam ważny dla mnie temat lekarski. Do pracy poszłam na 13.00, bo jechałam później na szkolenie, które kończyło się po 19.00. Wieczór cudownie spędziłam z mężem.

 

Teraz za oknem brakuje nierzadko słońca, brakuje uśmiechu. Dbaj o siebie! Zapal świeczkę w domu, roztocz miły zapach lawendy czy cytrusów w powietrzu. Włącz fajną muzykę, gotuj, czytaj. Bierz relaksacyjne kąpiele, idź na sporty. I nade wszystko spędzaj czas z innymi i służ innym.

Bo nic nie daje takiej radości, jak sms od męża w trakcie szkolenia w piątek, że tagliatelle z łososiem (zrobione tego dnia rano na jego specjalne zamówienie) jest hitem tygodnia.

Jest tylko jeden haczyk. Jeśli chcesz zbudować prawdziwą odporność psychiczną, musisz to robić konsekwentnie!

A co, jeśli brakuje Ci systematyczności i kuleje SAMODYSCYPLINA czy konsekwencja w dążeniu do celu? A co jeśli czujesz, że z pewnością osiągniesz więcej, będąc tylko bardziej wytrwałą osobą?
Nie bój nic, oto idzie (uwaga!) MEGA pomoc –  czyli moje Seminarium Możesz Więcej Niż Myślisz, na którym nauczysz się, jak planować i osiągać Twoje cele.
Zapraszam, zapisz się teraz! 🙂

Submit a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *