Problem:
Nie do końca wiem, jak zarządzać ludźmi. Wydaje mi się, że na tym polu brakuje mi praktyki, często też zwyczajnej wiedzy. Tematów jest mnóstwo, o które mógłbym zapytać, ale zainspirowany rolami szefa w jego firmie (Jakie cechy powinien mieć przedsiębiorca?) proszę rozwiń może ten temat jak pierwszy. Jak być dobrym liderem?
Rozwiązanie:
Jest coś takiego, co odkrył i nazwał Goleman (D.Golemana, R.Boyatzisa, A.McKee.), tj. jego koncepcja stylów przywództwa. Jest moją ulubioną, która w prosty i gruntowny (i praktyczny!!) sposób odpowiada na wiele pytań przedsiębiorców, w kontekście zarządzania pracownikami. Oto ona – razem z tym, jak ją można interpretować, jak na niej możesz bazować dla dobra pracowników i Twojej firmy.
Jak być dobrym liderem?
Dobry lider to lider, który żongluje. Żongluje różnymi zachowaniami w ramach bycia sobą. Potrafi w sytuacji kryzysowej przełączyć się na silnego przywódcę, a w sytuacji, gdy stracił zaufanie u ludzi, nadrobić to lepszym (bo autentycznym) zrzeszeniem się z nimi. Skuteczny lider potrafi wybrać sobie odpowiednie zachowanie do odpowiedniej sytuacji, czyli nie tyle, że zawsze jest srogi, oziębły, albo uśmiechnięty i optymistyczny. On po prostu zmienia konkretne zachowania, słownictwo, mimikę twarzy, w dostosowaniu do tego, co go akurat w firmie spotyka. I uwaga – bardzo ważne (!) – umie te wszystkie role i zachowania w sobie spójnie zintegrować, bo ma je przepracowane. Wie dobrze, kim jest i czego chce, i widzi to z lotu ptaka.
Za chwilę napiszę Ci o tych rolach, tylko pamiętaj, nie rzucaj się teraz sztucznie np. na bycie wizjonerem i nie zwołuj prezentacji jak Steve Jobs, aby obwieścić światu, czego to teraz Twoja firma nie dokona. Nie staraj się też być nadmiernie miłym dla pracowników, służyć im radą, dobrym słowem, nieuzasadnionym dopytywaniem, co tam u nich w życiu prywatnym. Potraktuj te role jako wyznacznik obszarów, w jakich masz się obracać i wybieraj je zgodnie z danym kontekstem sytuacyjnym, Twoim nastrojem i po prostu tym, kim jesteś.
3 odrębne sposoby kierowania ludźmi:
(3 kolejne w kolejnym poście 🙂 Tj. w tym: Jak zarządzać zespołem – część 2. )
1. Styl wizjonerski
Według badań, statystycznie jest to styl, który daje najlepsze efekty. Jednak statystyka jest jak bikini – nie pokazuje najważniejszego, dlatego zanim zmienisz się w kreatora, po prostu pamiętaj, aby temu stylowi, jak żadnemu innemu, nie ufać ślepo.
Kreuj wizję, mów o wartościach, pokazuj ludziom drogę, dokąd idziesz razem ze wszystkimi w Twej firmie. Pozostaw wystarczająco dużo swobody ludziom na podejmowanie decyzji i działanie, jeśli tylko pasują one do założonej przez Ciebie wartości. Jeśli na przykład chcesz stworzyć organizację, która oferuje najlepsze jakościowo wywoływanie zdjęć, pozwól pracownikom na udział w specjalistycznych szkoleniach dotyczących obsługi maszyn w Twoim laboratorium. Pozwól im pojechać do innego kraju, by tam podejrzeć mogli udoskonalenia w parkach technologicznych. Niech sami wybiorą kiedy i jak będą się uczyć doskonalić produkt.
2. Styl trenerski
Jest idealny, gdy wdrażasz nowych pracowników, albo stałych pracowników przenosisz na inne obszary działania. Albo masz kogoś, kto sobie nie radzi, i zwyczajnie powinieneś zaoferować mu wsparcie. Tutaj starasz się poświęcić wiele czasu na naukę, jesteś dostępny, by służyć radą. Przygotowujesz zadania o rosnącej trudności, jak i powoli odpuszczasz z kontrolą. Na przykład pierwszy miesiącu uczysz nowego handlowca procedur działania, w drugim jeździsz z nim do klientów, sprawdzasz maile i słuchasz rozmów telefonicznych. W trzecim miesiącu sprawdzasz oferty, ale tylko po to, by upewnić się w wycenie produktu. W czwartym miesiącu uczestniczysz jedynie w trudnych sytuacjach handlowych. Najważniejsze w tej roli – nieustannie udzielasz feedbacku, wybaczasz porażki, winszujesz nawet drobnym sukcesom. Pokazujesz pracownikowi, że w niego wierzysz.
3. Styl afiliacyjny
To styl, który odpuszcza zadania, a buduje relacje. Jeśli Twój zespół ostatni kwartał pracował w pocie czoła, był sezon w sprzedaży, produkcja ledwo co nadążała, klienci pchali się drzwiami i oknami, to pewnie zniknęły trochę firmowe relacje, na rzecz twardych wskaźników (terminów, targetów sprzedażowych, marży itp.) Jeśli jesteście wypruci, dobry lider idzie się zrzeszać – na integracji, na spotkaniach face to face, na luźnej pogawędce przy ksero. Dobry lider nie mówi – „WOW! Pracowali na 150% normy, to teraz jak widzę efekty, to od poniedziałku jeszcze dokręcę śrubę, bo widać, to na nich działa!” . Dobry lider umie powiedzieć – „Bierzemy wolne, jedziemy na paintball”. A dla tych co paintballa nie lubią, ma zwyczajnie zaplanowaną inną rozrywkę. Tylko nie myl tego stylu ze sztucznym imprezowaniem – Ty masz naprawdę poznać ludzi, być empatyczny, okazać im szczere zainteresowanie!
Są jeszcze 3 inne, o nich w kolejnym poście 🙂 Tj. w tym: Jak zarządzać zespołem – część 2.
(A piękna fotka – jak ktoś skomentował na fejsie – z freeimages.com)
10/02/2015
ja też uważam, że trzeba w zależności od sytuacji dopasować styl i zachowanie… nie ma złotego środka na wszystkie zdarzenia i ta umiejętność elastycznego dopasowania się jest najcenniejsza:)