„Szefie to zadanie mnie nie rozwija, nie chce tego robić” – i co teraz? Dzisiaj o tym, co jest ważne dla Twoich pracowników i co ich motywuje do wypełniania swoich obowiązków (poza wynagrodzeniem).
Czy wiesz czego oczekują od Ciebie w pracy ludzie z roczników 80′ – 90′ – 2000? Pytałeś swoich członków zespołu bezpośrednio? Może mówili Ci w rozmowach 1:1?
Co mówią dane?
Pytam, bo według badania Global Workforce Hopes & Fears przeprowadzanego przez PwC na grupie 1041 respondentów na pierwszym miejscu stawiane jest nadal wynagrodzenie stosowne do wykonywanej pracy. Większość osób z tych grup wiekowych w najbliższym czasie planuje poprosić o podwyżkę. To chyba – biorąc pod uwagę obecną inflację – wcale nie dziwi.
Ale jako drugoplanową potrzebę wielokrotnie wymienia się SPEŁNIENIE w pracy oraz możliwość DECYDOWANIA co i gdzie (z jakiego miejsca na Ziemi) będzie się w ramach obowiązków pracy robić.
Czego (tak naprawdę) chcą pracownicy?
Pracownik chce mieć realny wpływ na organizację swojego dnia pracy. Chce móc powiedzieć: „Szefie, to zadanie mnie nie rozwija, nie chcę tego robić.” – i nie chce za to zadanie dostać nagany.
I uwaga – nie wynika to z jego zarozumiałości, arogancji czy braku znajomości biznesu. Bardzo często wynika to z faktu, że pracownik chce wnosić wartość do firmy, jednocześnie NIE BĘDĄC w niej pionkiem w grze. Chce być członkiem zespołu, który go szanuje i słucha. Chce pracować w takiej kulturze organizacyjnej, która daje otwartość do samodzielnego tworzenia biznesowej rzeczywistości w ramach danego stanowiska pracy. Zdanie: „nie chcę tego robić” nie musi oznaczać pychy. Może oznaczać bardzo dobre zrozumienie siebie, otwartość i kreatywność w myśleniu. Przejawia się ona na przykład w chęci uproszczenia zbyt zagmatwanych w firmie/dziale procesów.
I to – prawdę powiedziawszy – przynosi wiele dobrego dla firmy/działu, ale TYLKO WTEDY, gdy firmą/działem tym szefuje osoba, która:
- nie boi się, że ktoś chce ją wywalić ze stołka,
- umie przyjąć feedback, gdy ktoś jej zwraca uwagę,
- rekrutuje do zespołu ludzi lepszych od siebie,
- i płaci pracownikom za efekty ich działań.
Zgodzisz się, że dobre zarządzanie zaczyna się NIE od pracowników, ale od poukładanego wewnętrznie SZEFA?