Tym razem post o tym, jak radzę sobie z trudnymi sytuacjami. Teraz mój mąż w szpitalu, leczy się od 3 tygodni, dzieci mam chore i mnóstwo innych rzeczy sypie mi się na głowę. Ale radzę sobie i to dobrze. I Ty też sobie dobrze poradzisz, jak zastosujesz te sposoby:
Jak być optymistą w trudnych sytuacjach życiowych?
1.Proś o pomoc.
To podstawowa zasada – umiej prosić o pomoc inne osoby. Druga sprawa, bądź za tą pomoc wdzięczny i wyrozumiały, jeśli ktoś zrobi coś inaczej, nie do końca po Twoje myśli. Czasem lepiej mieć zrobione inaczej, „nie po swojemu”, ale za to z głowy.
2. Żyj tylko dniem dzisiejszym.
Zasada ta skupia 3 punkty w sobie:
a. Cytat Św. Jana XXIII: „Postaram się żyć wyłącznie dniem dzisiejszym, nie chcąc rozwiązać za jednym zamachem wszystkich problemów mojego życia.”
b. Zakaz generalizowania problemów („wszystko idzie nie tak”, „mam pechowy okres” itp.). Bo w życiu zawsze coś idzie dobrze, a coś źle.
c. Planowanie najbliższych minut i godzin, a nie od razu całego tygodnia.
3. Rozmawiaj z innymi.
Cokolwiek się dzieje, nie zostawiaj z problemem sam. Każdy musi się wygadać.
4. Wybacz sobie niedociągnięcia:
Heh, dziś przyjechałam do pracy bez komputera i musiałam się wracać do domu. Wcześniej zaś wracałam się po cukierki, które rozdajemy na szkoleniach. Straciłam 30 min. czasu (którego i tak mam mega mało) na bzdurne jeżdżenie na linii praca – dom. Ale nie zamierzam urwać sobie z tego tytuły głowy, ani wściekać się na innych, by wylać moje żale. Gdy masz trudną sytuację, to normalne, że czasem gorzej działasz.
5. Działaj, nawet powoli.
Martin Luther King powiedział:
Jeśli nie możesz lecieć – biegnij. Jeśli nie możesz biec – idź. Jeśli nie możesz iść – czołgaj się. Ale bez względu na wszystko, poruszaj się na przód.
Doświadczasz trudnych sytuacji w pracy? To zajrzyj.
Chcesz jeszcze więcej optymizmu? Wykorzystaj podświadomość w osiąganiu sukcesów.
01/26/2017
zgadzam sie w pełni z autorką