Załączam Wam fotkę z toruńskiego Biegu Mikołajów 🙂 Tam dn. 06.12.2015 moje nogi przetransportowały mnie 21 km – drogą w większości po lesie. Dziś z przyjemnością zasiadłam przy biurku, nie ruszam się nigdzie, nogi bolą jak piorun. Planuję tydzień i kocham dziś jak nigdy pracę biurową.
Wczoraj dla moich ukochanych czytelników bloga, w podróży powrotnej do domu, wpadłam na pomysł …
Read More
Problem:
Myślę o założeniu firmy, już dość długo. Waham się. Może dlatego, że tak naprawdę nie wiem, czy mój pomysł na własny biznes jest dobry. Czy klienci kupią moje produkty? Czy znajdę na rynku niszę, czy też będę musiał zagryźć zęby, obniżać ceny, bo móc jakkolwiek utrzymać się? Czym kierować się wybierając pomysł na biznes?
Rozwiązanie:
Read More
Problem od Igora, pytanie od Ani:
Igor utknął na etacie. Pracuje dla kogoś i ma dość bezpieczny przypływ gotówki w postaci wynagrodzenia. Jednak czuje, że ugrzązł, bo nie znajduje już w pracy szans rozwoju. Myślał o swojej firmie – jest grafikiem i dość łatwo przychodzi mu rozmowa z klientem. Ale przecież nie może od tak zostawić pracodawcy, swoich kolegów z zespołu, przyzwyczajeń i stałych przepływów gotówki. Boi się. Tak samo Ania, jej też kłania się tzw. strefa komfortu. Ania jest instruktorem fitnessu i pójście na swoje wiele będzie ją kosztowało. Nowy lokal, podłoga, sprzęt fitness – kto na to wszystko wyłoży kasę? Kiedy Ania i Igor powinni zmienić pracę? A Ty kiedy powinieneś?
Rozwiązanie:
Read More
Problem:
Ten problem przyszedł mi do głowy wczoraj, po spotkaniu autorskim ze studentami na UG, Ekonomia. Zapytano mnie, czy jak firma jest długotrwale pod kreską, to czy jeździ się na miesiąc do Hiszpanii. I wtedy też wydało mi się, że pytanie przynajmniej w części dotyka realizmu prowadzenia firmy w sytuacji, gdy mamy w niej właśnie realny kryzys. Na przykład taki, jak istniejemy krótko na rynku i nie mamy praktycznie żadnych klientów. I marne pieniądze, za to dużo pracy i stresów. Czy trudno prowadzi się firmę w Polsce?
Read More
Problem:
Poniedziałki nie są fajne. Na początku jest mało roboty (wejście do biura i kawka:) i słaby rozruch, a potem, z godziny na godzinę, pracy przybywa i z reguły z trudem wychodzę z biura o czasie. A jak jeszcze zdarzy się spotkanie lub pożar do gaszenia?! O losie, wówczas humor słabo mi dopisuje. Napisałaś fajny post: Czego przedsiębiorca nigdy nie powinien robić w weekend? , napisz teraz, czego nie robi się w poniedziałki!
Rozwiązanie:
Read More